Na skróty Pokaż
Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości to niejedyne zarzuty, z którymi mierzy się premier Izraela, Benjamin Netanjahu. Ciągną się za nim bowiem także oskarżenia o korupcję, oszustwa i nadużywanie władzy. To jednak nie wszystko. Afery Netanjahu dotyczą także przyjmowania korzyści majątkowych i łapówkarstwa.
Poniżej wszystkie afery Netanjahu odkąd został prmierem państwa położonego na Bliskim Wschodzie.
Afera Bar-on-Hebron (1997)
Podczas pierwszej kadencji premiera (1996–1999), Netanjahu znalazł się w ogniu krytyki z powodu afery Bar-on-Hebron, która ujawniła jego skłonność do manipulacji politycznych dla ochrony sojuszników. Sprawa dotyczyła nacisku na nominację Ronniego Bar-Ona, prawnika o ograniczonej renomie, na stanowisko prokuratora generalnego.
Jak donosiły media, celem było zapewnienie łagodniejszego traktowania Arje Deriego, lidera partii Szas i kluczowego sojusznika, który był obiektem śledztwa korupcyjnego. W zamian Deri miał poprzeć kontrowersyjną umowę z Hebronu, dotyczącą wycofania izraelskich wojsk z części miasta, co budziło sprzeciw w kręgach prawicowych.
Śledztwo policyjne ujawniło nagrania rozmów sugerujące nieetyczne układy, co wywołało kryzys rządowy i głosowania nad wotum nieufności w Knesecie. Prokurator generalny Elyakim Rubinstein uznał dowody za niewystarczające do postawienia zarzutów korupcji lub nadużycia władzy, co pozwoliło Netanjahu uniknąć oskarżeń.
Afera znacząco osłabiła jednak pozycję Netanjahu, przyczyniając się do porażki w wyborach w 1999 roku. Gdyby zarzuty zostały potwierdzone, groziłaby mu kara do 7 lat więzienia za korupcję, a politycznie skandal ugruntował obraz Netanjahu jako przywódcy gotowego na kompromisy moralne dla utrzymania władzy.
Oskarżenia o korupcję i niewierność małżeńską (1999)
Pod koniec pierwszej kadencji w 1999 roku Netanjahu stanął w obliczu zarzutów, które podważyły jego wizerunek jako wiarygodnego przywódcy. Policja izraelska zaleciła postawienie mu oskarżeń za przyjmowanie usług remontowych o wartości około 100 000 dolarów od kontrahenta rządowego w jego prywatnej nieruchomości w Jerozolimie. Jak relacjonowano, śledztwo badało, czy usługi te stanowiły łapówkę w zamian za przysługi polityczne, co wskazywało na poważny konflikt interesów. Równolegle media, zwłaszcza tabloidy, nagłośniły plotki o niewierności małżeńskiej, co zaszkodziło jego wizerunkowi jako lidera promującego wartości rodzinne.
Prokurator generalny Elyakim Rubinstein uznał dowody w sprawie korupcji za niewystarczające, a zarzuty osobiste nie miały podstaw prawnych, więc nie wniesiono oskarżeń. Skandale te odegrały jednak kluczową rolę w przegranej Netanjahu w wyborach w 1999 roku przeciwko Ehudowi Barakowi, po czym wycofał się z polityki na kilka lat. Gdyby zarzuty korupcyjne zostały potwierdzone, groziłaby mu kara do 7 lat więzienia za przyjmowanie łapówek lub nadużycie zaufania publicznego, a skandal osobisty trwale nadszarpnął jego moralną wiarygodność, wzmacniając narrację o braku zasad etycznych.
Case 3000 – (2010–2018)
Afera z okrętami podwodnymi, szerzej znana jako Case 3000, ujawniła niejasne procesy decyzyjne Netanjahu w niezwykle ważnych kwestiach bezpieczeństwa narodowego. Śledztwo rozpoczęte w 2016 roku dotyczyło zakupu okrętów podwodnych typu Dolphin i korwet Sa’ar 6 od niemieckiej firmy ThyssenKrupp (tej samej, do której zsyłano polskich robotników przymusowych w czasie II wojny światowej „Zakłady Krupp”), wartego miliardy dolarów.
Sprawdź, kto zarobił na II wojnie światowej!
Jak informował Times of Israel, głównym podejrzanym był David Shimron, kuzyn i osobisty prawnik Netanjahu, oskarżony o przyjmowanie łapówek i pranie pieniędzy. Inni podejrzani to Miki Ganor, przedstawiciel ThyssenKrupp w Izraelu oraz wysocy urzędnicy Ministerstwa Obrony, w tym Eliezer Marom.
Netanjahu, jako premier, zatwierdził zakup bez pełnej konsultacji z wojskiem, co wzbudziło podejrzenia o nepotyzm i konflikt interesów. Przesłuchiwany jako świadek w 2017 roku, uniknął zarzutów, ale, jak wskazywał PBS News, krytycy zarzucali, że decyzje mogły służyć interesom jego bliskich współpracowników, a nie bezpieczeństwu narodowemu.
W 2018 roku policja zaleciła oskarżenie sześciu osób, a w 2020 roku wniesiono akty oskarżenia przeciwko Shimronowi i innym. W 2022 roku powołano komisję śledczą, która badała proces decyzyjny, ale nie skupiała się na korupcji. Afera ujawniła brak przejrzystości w decyzjach obronnych, wzmacniając obraz Netanjahu jako lidera faworyzującego swoich sojuszników. Gdyby postawiono mu zarzuty, groziłaby mu kara do 7 lat więzienia za współudział w korupcji lub nadużycie władzy.
Case 1000 (2016–obecnie)
Sprawa 1000 obnażyła skłonność Netanjahu do korzystania z władzy dla osobistych korzyści materialnych. Bibiego oskarżono o przyjmowanie kosztownych prezentów, takich jak cygara, szampan o wartości około 700 000 szekli (198 000 USD) oraz biżuteria dla żony Sary, od biznesmenów Arnona Milchana i Jamesa Packera przez ponad 20 lat. Jak donosił Haaretz, w zamian Netanjahu interweniował w sprawach podatkowych Milchana, wizowych (np. u Johna Kerry’ego w 2014 roku) oraz regulacyjnych, takich jak fuzja firm medialnych Reshet i Keshet w 2015 roku.
Zarzuty obejmują oszustwo i nadużycie zaufania, ponieważ Netanjahu nie zgłosił prezentów, naruszając izraelskie prawo. Śledztwo rozpoczęło się w grudniu 2016 roku, a oskarżenie wniesiono 21 listopada 2019 roku. Proces, rozpoczęty w maju 2020 roku, trwa, a w grudniu 2024 roku Netanjahu, jak relacjonował Guardian, nazwał zarzuty „oceanem absurdu”. Świadkowie, tacy jak Hadas Klein, potwierdzili regularne dostawy prezentów, co podkreśla skalę nadużyć.
W tej sprawie Netanjahu grozi do 3 lat więzienia za oszustwo i nadużycie zaufania oraz potencjalnym zakazem pełnienia funkcji publicznych, co zakończyłoby jego karierę, cementując wizerunek polityka żyjącego w luksusie kosztem etyki.
Case 2000 (2016–obecnie)
Sprawa 2000 ukazuje, jak Netanjahu manipulował mediami, by chronić swój wizerunek i osłabić przeciwników. Śledztwo ujawniło nagrania rozmów z Arnonem Mozesem, wydawcą Yedioth Ahronoth, w latach 2008–2014, w których omawiali ograniczenie dystrybucji konkurencyjnej gazety Israel Hayom, związanej z Sheldonem Adelsonem, w zamian za przychylne relacje medialne. Jak wskazywał BBC, Mozes miał zapewnić pozytywne artykuły o Netanjahu i negatywne o jego rywalach, co stanowiło próbę kontroli opinii publicznej.
Zarzuty obejmują oszustwo, nadużycie zaufania i próbę przekupstwa (Mozes został oskarżony o łapówkarstwo). Śledztwo rozpoczęło się w 2016 roku, a oskarżenie wniesiono 21 listopada 2019 roku. Proces trwa, z kluczowymi świadkami, takimi jak Nir Hefetz, który zeznał o naciskach Netanjahu na media (Wikipedia Trial).
Sprawa ujawniła, jak daleko Netanjahu był gotów posunąć się, by kontrolować narrację publiczną, podważając wolność prasy. W tej aferze Netanjahu grozi do 3 lat więzienia za oszustwo i nadużycie zaufania, a w przypadku udowodnienia przekupstwa – do 7 lat.
Sprawdź do kogo należą media w Polsce
Case 4000 (2016–obecnie)
Sprawa 4000, uznawana za najpoważniejszą, pokazuje Netanjahu jako przywódcę sprzedającego wpływy za korzyści medialne. Oskarżono go o udzielanie korzyści regulacyjnych firmie Bezeq, której właścicielem był Shaul Elovitch, w zamian za pozytywne relacje w serwisie Walla! w latach 2014–2017. Jako minister komunikacji, Netanjahu zatwierdzał decyzje, takie jak fuzja Bezeq z Yes, przynoszące firmie zyski. W zamian, jak donosiły media, Walla manipulowała nagłówkami i usuwała krytyczne artykuły na żądanie Netanjahu.
Zarzuty obejmują oszustwo, nadużycia i przyjmowanie łapówek. Śledztwo rozpoczęło się w 2016 roku, a oskarżenie wniesiono 21 listopada 2019 roku. Proces trwa, a w 2022 roku firma powiązana z Elovitchem przyznała się do łapówkarstwa w ramach ugody. Świadkowie, tacy jak Shlomo Filber i Ilan Yeshua, potwierdzili naciski Netanjahu (Reuters). W przypadku uznania go za winnego grozi mu do 7 lat więzienia za łapówki, a za oszustwo i nadużycia do 3 lat więzienia.
Afera Katargate (2022–2025)
Afera Katargate, choć pierwotnie związana z Parlamentem Europejskim, w 2025 roku dotknęła Netanjahu w związku z podejrzeniami o nielegalne finansowanie i wpływy z Kataru. Śledztwo koncentrowało się na domniemanych powiązaniach Netanjahu z katarskimi funduszami, które mogły być wykorzystywane do wspierania jego kampanii politycznych lub wpływania na decyzje rządowe.
Sprawa zyskała rozgłos po doniesieniach o „BibiLeaks” – wycieku dokumentów sugerujących, że współpracownicy Netanjahu, w tym członkowie jego biura, byli zaangażowani w przyjmowanie korzyści finansowych od katarskich podmiotów w zamian za polityczne przysługi, takie jak łagodniejsze stanowisko wobec Hamasu przed atakiem z 7 października 2023 roku.
Shin Bet, izraelska służba bezpieczeństwa, wyraziła obawy o „machinę trucizny” ze strony prawicowych zwolenników Netanjahu, która miała na celu zastraszanie śledczych badających te powiązania (Haaretz). Afera wzbudziła podejrzenia, że Netanjahu mógł świadomie ułatwiać transfer funduszy do Hamasu, co krytycy, jak były minister obrony Mosze Ja’alon, określili jako wspieranie terroryzmu dla utrzymania władzy. Śledztwo jest w toku, a brak formalnych zarzutów wobec Netanjahu nie zmniejsza kontrowersji. Gdyby zarzuty się potwierdziły, groziłaby mu kara do 7 lat więzienia za korupcję lub nawet poważniejsze konsekwencje w przypadku udowodnienia wspierania terroryzmu.
Reforma sądownictwa (2023)
W 2023 roku Netanjahu forsował reformę sądownictwa, która ograniczałaby uprawnienia Sądu Najwyższego, w tym prawo do uchylania ustaw na podstawie „rozsądności”, i zwiększała kontrolę polityczną nad nominacjami sędziów. Jak donosił Haaretz, krytycy, w tym lider opozycji Yair Lapid, twierdzili, że reforma miała na celu ochronę Netanjahu przed wyrokami w sprawach korupcyjnych, podważając fundamenty demokracji. Reforma wywołała masowe protesty, strajki i ostrzeżenia rezerwistów IDF o osłabieniu gotowości wojskowej. W lipcu 2023 roku Kneset uchwalił część reformy, eliminując zasadę „rozsądności”, co pogłębiło kryzys.
Choć reforma nie pociąga bezpośrednich konsekwencji prawnych dla Netanjahu, jej powodzenie mogłoby osłabić sądy rozpatrujące jego sprawy, potencjalnie ratując jego karierę. Jednak, jak wskazywał BBC, protesty i kryzys konstytucyjny pogłębiły podziały społeczne, przedstawiając Netanjahu jako lidera gotowego naruszyć demokratyczne instytucje dla osobistych korzyści. Kryzys ten dodatkowo osłabił jego poparcie wśród umiarkowanych wyborców, wzmacniając narrację o autorytarnym stylu rządzenia.
Oskarżenia o wspieranie Hamasu (2009–2023)
Netanjahu był wielokrotnie krytykowany za politykę wobec Hamasu, która, jak twierdzą krytycy, mogła pośrednio wzmacniać tę organizację. Jak wskazywano, Mosze Ja’alon, były minister obrony, oskarżył Netanjahu o umożliwianie transferu funduszy z Kataru do Hamasu, co miało na celu utrzymanie podziału między Hamasem a Autonomią Palestyńską, osłabiając szanse na negocjacje pokojowe.
Polityka ta, obejmująca wydawanie pozwoleń na pracę dla mieszkańców Gazy i łagodniejsze podejście do Hamasu przed 7 października 2023 roku, była krytykowana jako krótkowzroczna i niebezpieczna. Po ataku Hamasu, który zapoczątkował wojnę w Strefie Gazy, Netanjahu stanął w obliczu protestów za zaniedbania w bezpieczeństwie.
Choć nie ma formalnych zarzutów karnych, te decyzje polityczne są postrzegane jako współodpowiedzialne za eskalację konfliktu, co wzmacnia zarzuty ICC o zbrodnie wojenne, a także zbrodnie przeciwko ludzkości, które zostały mu przedstawione przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości (2024–obecnie)
21 listopada 2024 roku Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC) wydał nakaz aresztowania Netanjahu i Yoava Gallanta za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w Strefie Gazy. Zarzuty obejmują użycie głodu jako metody wojny, celowe atakowanie cywilów oraz inne nieludzkie czyny w okresie od 8 października 2023 roku do 20 maja 2024 roku, w odpowiedzi na atak Hamasu z 7 października 2023 roku, który zabił około 1200 osób i doprowadził do porwania 251 zakładników.
Jak wskazywał Guardian, ICC uznało, że Netanjahu i Gallant „celowo i świadomie pozbawiali ludność Strefy Gazy środków niezbędnych do przetrwania, w tym żywności, wody, leków i energii elektrycznej”.
Decyzja wywołała oburzenie w Izraelu, gdzie biuro Netanjahu nazwało trybunał „antysemickim” i „stronniczym politycznie”. USA, niebędące członkiem ICC, odrzuciły nakaz, nazywając go „oburzającym”. Organizacje praw człowieka, jak Amnesty International, poparły decyzję, wskazując na konieczność zakończenia bezkarności Netanjahu. Nakaz aresztowania premiera Izraela obowiązuje w 124 krajach sygnatariuszach Statutu Rzymskiego, co znacznie ogranicza Netanjahu poriszanie się po świecie.
Prócz ICC, także były minister obrony Mosze Ja’alon oskarżył rząd Netanjahu o czystki etniczne i zbrodnie wojenne, wzmacniając narrację o jego odpowiedzialności za cierpienie cywilów. Jeśli Netanjahu zostanie zatrzymany i osądzony przez ICC, grozi mu dożywocie.
Atak na Iran (2025)
Atak Izraela na Iran rozpoczęty 13 czerwca 2025 roku, był w dużej mierze podyktowany wewnętrznymi problemami politycznymi Benjamina Netanjahu. Tuż przed atakiem skrajnie prawicowe partie w jego koalicji, takie jak Siła Żydowska Itamara Ben-Gwira, groziły wycofaniem poparcia, co mogło doprowadzić do upadku rządu w obliczu trwających protestów i afer korupcyjnych.
Atak, przeprowadzony dzień po uzyskaniu wotum zaufania w Knesecie, zyskał poparcie zarówno koalicjantów, jak i części opozycji, tymczasowo konsolidując pozycję Netanjahu. Krytycy, w tym izraelscy analitycy, zarzucają mu wykorzystanie konfliktu międzynarodowego jako cynicznej próby odwrócenia uwagi od krajowych skandali, w tym trwającego procesu w sprawach 1000, 2000 i 4000 oraz nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne w Gazie.
Wielu komentatorów, takich jak były minister obrony Mosze Ja’alon, idzie dalej, twierdząc, że Netanjahu, poprzez eskalację napięć na Bliskim Wschodzie, „podpala świat”, by uciec przed zaciskającą się wokół niego pętlą polityczno-prawną, wynikającą z wcześniejszych afer i grożących mu zarzutów.