Zyski w cieniu śmierci milionów, czyli kto zarobił na II wojnie światowej?

Na globalnym konflikcie zyskały nie tylko firmy zbrojeniowe, ale także banki i całe kraje.
kto zarobił na II wojnie światowej kto zarobił na II wojnie światowej
Na II wojnie światowej zyskały nie tylko całe państwa, ale także prywatne firmy i banki komercyjne. Ilustracja The Breaker AI

W latach 1939–1945 świat pogrążył się w chaosie II wojny światowej – konflikcie, który pochłonął dziesiątki milionów istnień, zrujnował miasta i rozdarł tkankę społeczną narodów na wszystkich kontynentach. Bombowce zrzucały śmierć z nieba, fabryki pracowały na najwyższych obrotach, by wyposażyć armie, a miliony ludzi walczyło o przetrwanie w cieniu głodu, strachu i represji.

Jednak wśród tej apokalipsy, w gabinetach zarządów, bankowych skarbcach i na giełdach, rodziły się fortuny. Wojna, choć była niewyobrażalną tragedią, dla niektórych stała się machiną do pomnażania bogactwa – od amerykańskich korporacji produkujących czołgi po szwajcarskie banki handlujące zrabowanym złotem.

Stany Zjednoczone przekształciły się w globalnego giganta, napędzane kontraktami wojennymi i niemal zerowym bezrobociem. Neutralne kraje, takie jak Szwecja czy Szwajcaria, czerpały zyski z handlu z obiema stronami konfliktu, podczas gdy pojedynczy przemysłowcy i bankierzy budowali osobiste imperia, czasem za cenę moralnych kompromisów. Rekordowe zyski General Motors, technologiczne triumfy IBM, miliardy dolarów w obligacjach wojennych – to tylko wierzchołek góry lodowej. Za tymi liczbami kryją się jednak pytania o etykę, odpowiedzialność i cenę, jaką zapłaciła ludzkość.

Kto zarobił na II wojnie światowej – Kluczowe fakty

  • II wojna światowa (1939–1945) zniszczyła gospodarki ponad 30 krajów i pochłonęła ponad 70 milionów istnień.
  • W cieniu brutalizmu i ludobójstwa rodziły się potęgi gospodarcze, przemysłowe i finansowe.
  • Gospodarczo najwięcej zyskały Stany Zjednoczone, Kanada i Szwajcaria, z PKB rosnącym nawet o 72,5% (USA).
  • Trwająca blisko 6 lat wojna wykreowała globalne korporacje jak General Motors, Ford, Boeing czy IBM.
  • W tle zbrojeń i rabowanych dóbr rosły zyski globalnych instytucji finansowych i banków.
  • Mimo klęski, Niemcy zbudowały potęgę takich firm jak Volkswagen, Siemens czy BASF.

Kraje, które zyskały na II wojnie światowej

II wojna światowa radykalnie zmieniła krajobraz gospodarczy świata. Podczas gdy Europa i Azja zmagały się z dewastacją infrastruktury, niektóre kraje, zwłaszcza te oddalone od głównych teatrów działań wojennych lub neutralne, odnotowały znaczący wzrost ekonomiczny oraz spektakularny spadek bezrobocia wynikającego z Wielkiego Kryzysu.

Gospodarczo największym beneficjentem II WŚ były Stany Zjednoczone, których gospodarka przeszła transformację z depresyjnej stagnacji do globalnej dominacji. Inne kraje, takie jak Szwajcaria, Szwecja czy Kanada, również zyskały, choć w mniejszej skali, korzystając z neutralności lub roli zaplecza dla aliantów. Co istotne, mimo porażki Niemcy równierz zyskały na II WŚ zarówno na zgrabowanych aktywach, jak i późniejszej odbudowie kraju, co w późniejszych latach doprowadziło do „cudu gospodarczego”, o czym za chwilę.

Stany Zjednoczone – największy wygrany II wojny światowej

Stany Zjednoczone weszły w wojnę w grudniu 1941 roku, ale już od 1939 roku czerpały korzyści z rosnącego zapotrzebowania na towary i uzbrojenie ze strony aliantów. Produkt krajowy brutto (PKB) USA, (mierzony w dolarach międzynarodowych z 1990 roku), wzrósł z 869 miliardów dolarów w 1939 roku do 1499 miliardów w 1944 roku, co oznacza wzrost o około 72,5%.

W 1945 roku PKB lekko spadł do 1474 miliardów, ale wciąż był niemal dwukrotnie wyższy niż przed wojną. Ten boom wynikał z masowej produkcji wojennej, finansowanej przez rządowe kontrakty i program Lend-Lease, który dostarczył sojusznikom sprzęt o wartości około 50 miliardów dolarów (ok. 700 miliardów na dziś). Program ten nie tylko wsparł aliantów, ale także napędził amerykański przemysł, tworząc miejsca pracy i zwiększając eksport.

Bezrobocie w USA, które w czasie Wielkiego Kryzysu osiągnęło szczyt 24,9% w 1933 roku, dramatycznie spadło w czasie wojny. W grudniu 1939 roku wynosiło 17,2%, ale już w 1941 roku spadło do 9,9%, a w 1944 roku osiągnęło rekordowo niski poziom 1,2%.

Tabela poniżej przedstawia dynamikę bezrobocia w USA w latach 1930–1944:

RokStopa bezrobocia (grudzień)
19308,7%
193115,9%
193223,6%
193324,9%
193421,7%
193520,1%
193616,9%
193714,3%
193819,0%
193917,2%
194014,6%
19419,9%
19424,7%
19431,9%
19441,2%

Źródło: U.S. Bureau of Labor Statistics, dostępne za pośrednictwem Investopedia, „Historical U.S. Unemployment Rate by Year” (2024).

Spadek bezrobocia był wynikiem mobilizacji gospodarczej: miliony Amerykanów znalazły zatrudnienie w fabrykach produkujących czołgi, samoloty i amunicję, a także w sektorze usług wspierających wojnę. Po wojnie USA umocniły swoją pozycję dzięki porozumieniu z Bretton Woods (1944), które ustanowiło dolara jako globalną walutę rezerwową, oraz Planowi Marshalla (1948–1952), który przeznaczył 13 miliardów dolarów na odbudowę Europy, wspierając jednocześnie amerykańskie firmy eksportujące towary.

Kanada

Innym krajem, który odnotował znaczne korzyści z II wojny światowej, była Kanada. Jako członek Wspólnoty Brytyjskiej, Kanada dostarczała surowce, żywność i sprzęt wojenny, zwłaszcza dla Wielkiej Brytanii. W sumie powstało 28 korporacji państwowych, produkujących broń, amunicję i chemikalia na potrzeby wojny.

PKB Kanady w latach 39-45 wzrósł dwukrotnie z 5,6 miliarda dolarów kanadyjskich w 1939 roku do 11,8 miliarda w 1945 roku. Bezrobocie, które w 1933 roku wynosiło 19,3%, spadło do 1,6% w 1944 roku. Kanada stała się czwartą największą potęgą przemysłową aliantów, a jej przemysł stoczniowy i lotniczy rozkwitł dzięki kontraktom wojennym.

Szwajcaria i Szwecja

Neutralne kraje, takie jak Szwajcaria i Szwecja, również zyskały na wojnie, choć ich korzyści były bardziej „dyskretne”. Szwajcaria, dzięki swojej roli centrum finansowego, handlowała z obiema stronami konfliktu, eksportując precyzyjne maszyny, zegarki i broń. Szwajcarskie banki, takie jak UBS i Credit Suisse, przechowywały aktywa zarówno aliantów, jak i nazistów, w tym zrabowane złoto, co po wojnie stało się przedmiotem międzynarodowych śledztw. Szwajcarska gospodarka uniknęła zniszczeń, a jej bilans handlowy poprawił się dzięki wysokim cenom eksportu.

Szwecja z kolei dostarczała rudę żelaza i stal do Niemiec, co stanowiło kluczowy element niemieckiej machiny wojennej. Firma SKF, produkująca łożyska kulkowe, zwiększyła eksport do III Rzeszy, a szwedzka gospodarka wzrosła o około 20% w latach 1939–1945, choć dokładne dane PKB są ograniczone.

Hiszpania i Portugalia

Hiszpania, pod rządami generała Franco, choć formalnie neutralna, również odniosła korzyści ekonomiczne na II wojnie światowej. Eksport wolframu, niezbędnego do produkcji amunicji, do Niemiec zapewniał stały przypływ dewiz, a handel z innymi krajami pozwalał na utrzymanie stabilności gospodarczej mimo izolacji politycznej. Hiszpania uniknęła zaangażowania w walki, co pozwoliło jej zachować infrastrukturę i skoncentrować się na wewnętrznym rozwoju, choć w ograniczonym zakresie ze względu na autorytarny reżim i powojenne sankcje.

Portugalia, kolejny neutralny gracz, czerpała zyski z podobnych mechanizmów. Eksport wolframu i innych surowców do obu stron konfliktu napędzał gospodarkę, a strategiczne położenie kraju sprzyjało handlowi morskiemu. Lizbona stała się centrum szpiegowskim i handlowym, gdzie spotykały się interesy aliantów i Osi, co dodatkowo wzmacniało portugalską pozycję. Po wojnie kraj mógł kontynuować rozwój bez konieczności odbudowy zniszczeń.

Związek Radziecki i Wielka Brytania – korzyści geopolityczne

Związek Radziecki, mimo ogromnych strat ludzkich i materialnych, odniósł korzyści geopolityczne, które można uznać za formę zysku w szerszym kontekście. Kontrola nad Europą Wschodnią po 1945 roku dała ZSRR wpływy polityczne i dostęp do zasobów regionu, choć odbudowa zniszczonej gospodarki wymagała dekad. W czasie wojny radziecka produkcja była wspierana dostawami Lend-Lease, co pozwoliło na utrzymanie wysiłku militarnego, ale prawdziwe korzyści przyszły w postaci powojennej strefy wpływów.

Wielka Brytania, choć osłabiona gospodarczo, również zyskała w pewnych aspektach. Utrzymanie statusu mocarstwa i zwycięstwo w wojnie zapewniły jej miejsce przy stole negocjacyjnym w nowym porządku świata. Dostawy sprzętu i funduszy z USA w ramach Lend-Lease pozwoliły na kontynuację walki, choć kosztem rosnącego zadłużenia. Po wojnie Wielka Brytania skorzystała z pomocy amerykańskiej na odbudowę, co częściowo złagodziło skutki wyczerpania gospodarczego.

Zachodnie firmy i korporacje napędzane II wojną światową

Wojna stworzyła ogromny popyt na uzbrojenie, pojazdy, paliwo i technologie, co przełożyło się na rekordowe zyski dla wielu korporacji, zwłaszcza amerykańskich. Firmy takie jak General Motors, Boeing, United States Steel, DuPont czy IBM nie tylko zwiększyły przychody, ale także umocniły swoją pozycję na globalnym rynku. Niektóre przedsiębiorstwa, działające w krajach Osi lub neutralnych, również czerpały korzyści, choć ich zyski były często obciążone moralnymi kontrowersjami.

General Motors

General Motors było jednym z największych korporacyjnych beneficjentów II wojny światowej, przekształcając swoje zakłady w gigantyczny kompleks produkcji wojennej. W latach 1940–1945 firma dostarczyła armii amerykańskiej ponad 740 tysięcy ciężarówek, 31 tysięcy opancerzonych pojazdów, 180 tysięcy dział oraz miliony elementów uzbrojenia i części do samolotów i okrętów. W 1944 roku aż 86% przychodów GM pochodziło z zamówień wojskowych – łącznie 3,68 miliarda dolarów z całkowitej sprzedaży na poziomie 4,26 miliarda. Firma produkowała także silniki Diesla dla okrętów, zapalniki, silniki elektryczne i łożyska kulkowe, wspierając niemal każdy aspekt wysiłku wojennego USA.

Taka skala zaangażowania przyniosła GM ogromne korzyści finansowe. Dochód netto wzrósł z 150 milionów dolarów w 1943 roku do 171 milionów w 1944, a doświadczenie zdobyte w czasie wojny umożliwiło firmie dominację na globalnym rynku motoryzacyjnym w kolejnych dekadach. Choć dane o rezerwach gotówkowych i papierach wartościowych są trudne do precyzyjnego potwierdzenia, nie ulega wątpliwości, że wojna była dla GM czasem ekspansji technologicznej, operacyjnej i finansowej. (Źródło: https://digital.library.mcgill.ca/)

Ford Motor Company

Ford Motor Company, podobnie jak General Motors, przestawił swoją produkcję na potrzeby wojenne po przystąpieniu USA do II wojny światowej. Firma zaczęła wytwarzać m.in. czołgi, samochody wojskowe oraz samoloty bombowe, takie jak B-24 Liberator. Dzięki współpracy z rządem USA, Ford zyskał ogromne kontrakty, które pozwoliły firmie utrzymać się na powierzchni w trudnych czasach wojny. Dodatkowo, firma dostarczała silniki do bombowców, co jeszcze bardziej zwiększyło jej znaczenie w przemyśle wojennym.

Rządowe zamówienia na produkcję amunicji, sprzętu wojskowego i innych materiałów niezbędnych do prowadzenia wojny pozwoliły Fordowi na uzyskanie wysokich zysków w tym okresie. Produkcja wojskowa stała się jednym z głównych filarów działalności firmy, a jej zakłady produkcyjne stały się kluczowe dla zaopatrzenia armii. Ford, podobnie jak inne przedsiębiorstwa, zainwestował w rozbudowę i modernizację swoich fabryk, co pozwoliło nie tylko na szybkie reagowanie na potrzeby wojenne, ale także na utrzymanie silnej pozycji po zakończeniu wojny.

Boeing

Podczas II wojny światowej Boeing stał się jednym z filarów amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego, koncentrując się na masowej produkcji bombowców strategicznych. Firma wyprodukowała ponad 12 700 maszyn typu B-17 Flying Fortress oraz blisko 4 000 bombowców B-29 Superfortress, które odegrały kluczową rolę w kampaniach powietrznych nad Europą i Pacyfikiem. Produkcja odbywała się w ogromnej skali — w 1944 roku zakłady Boeinga dostarczyły o 62,6% więcej samolotów i części niż rok wcześniej, a liczba pracowników przekroczyła 45 000.

Zyskowność firmy w czasie wojny wzrosła dzięki lukratywnym kontraktom rządowym. Chociaż dostępne raporty nie podają jednoznacznych danych o przychodach netto, wiadomo, że tylko między 1939 a 1944 rokiem przychody Boeinga mogły wzrosnąć nawet ponad dwudziestokrotnie — z ok. 51 milionów dolarów do szacowanych 1,1 miliarda.

Ten gwałtowny rozwój pozwolił firmie zainwestować w badania i rozwój, co przełożyło się na pozycję lidera w sektorze lotnictwa cywilnego po zakończeniu wojny. Wojna stała się dla Boeinga nie tylko okresem intensywnej produkcji, lecz także trampoliną do globalnej dominacji w przemyśle lotniczym. (Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Boeing)

DuPont

DuPont odegrał kluczową rolę w amerykańskim wysiłku wojennym, dostarczając ogromne ilości materiałów wybuchowych, takich jak proch bezdymny i trotyl, dla armii USA. Ponadto, firma była pionierem w produkcji nylonu, który zastąpił trudno dostępny jedwab w produkcji spadochronów, lin i innych materiałów wojskowych. Nylon został po raz pierwszy zsyntetyzowany w 1935 roku przez zespół Wallace’a Carothersa w laboratoriach DuPont. Podczas II wojny światowej nylon odegrał istotną rolę w produkcji sprzętu wojskowego, w tym spadochronów i lin.

DuPont był również zaangażowany w Projekt Manhattan, budując i zarządzając kompleksem Hanford w stanie Waszyngton, gdzie produkowano pluton do bomb atomowych. Firma wykorzystała swoje doświadczenie w inżynierii chemicznej i zarządzaniu dużymi projektami przemysłowymi, aby sprostać wymaganiom tego tajnego przedsięwzięcia.

United States Steel

W czasie II wojny światowej United States Steel Corporation (U.S. Steel), znacząco zwiększyła produkcję stali na potrzeby budowy okrętów, czołgów, samolotów i infrastruktury wojskowej. W 1943 roku firma osiągnęła przychody operacyjne na poziomie 1,3 miliarda dolarów, a w 1944 roku 1,2 miliarda dolarów. Wzrost zapotrzebowania na stal doprowadził do znacznego zwiększenia zatrudnienia – w szczytowym momencie w 1941 roku w przemyśle żelaza i stali pracowało około 550 tysięcy osób.

Aluminum Company of America

W czasie II wojny światowej Aluminum Company of America (Alcoa) stała się głównym dostawcą aluminium niezbędnego do produkcji samolotów, pojazdów wojskowych i innego sprzętu. Między 1939 a 1944 rokiem produkcja aluminium w USA wzrosła z 164 000 ton do 1,25 miliona ton rocznie. Alcoa zainwestowała 300 milionów dolarów własnych środków w rozbudowę swoich zakładów, a także zarządzała 22 fabrykami należącymi do rządu, w tym ośmioma hutami i dziesięcioma zakładami przetwórczymi.

Współpraca z rządem federalnym pozwoliła Alcoa na znaczące zwiększenie mocy produkcyjnych, co przełożyło się na dominującą pozycję firmy w przemyśle aluminium podczas wojny. Po wojnie Alcoa musiała stawić czoła konkurencji ze strony nowych graczy na rynku, takich jak Reynolds Metals i Kaiser Aluminum, co doprowadziło do spadku jej udziału w rynku z 60,6% w 1947 roku do 54,5% w 1950 roku.

IBM

IBM, choć mniej kojarzone z wojną, odegrało kluczową rolę w dostarczaniu technologii przetwarzania danych. W USA maszyny IBM wspierały logistykę armii, w tym pobór i zaopatrzenie, przynosząc firmie przychody rzędu 141 milionów dolarów w 1945 roku wobec 46 milionów w 1940 roku.

Kontrowersyjnie, niemiecka filia IBM, Dehomag, dostarczała maszyny Holleritha do zarządzania danymi w III Rzeszy, w tym do spisów ludności ułatwiających Holokaust. Dehomag generowało kilka milionów dolarów rocznie, a zyski były przesyłane do USA przez Szwajcarię, co po wojnie stało się przedmiotem śledztw.

Coca-Cola

Coca-Cola to kolejna firma, która znacząco skorzystała na II wojnie światowej. Choć firma początkowo była znana głównie z produkcji napojów gazowanych, wojna dała jej okazję do rozszerzenia działalności i osiągnięcia znacznych zysków. Podczas wojny, Coca-Cola dostarczała napój żołnierzom na froncie, co przyczyniło się do wzrostu popularności marki.

Rząd USA zawarł umowę z firmą, zapewniając, że każdy żołnierz w wojsku będzie mógł otrzymać butelkę Coca-Coli za zaledwie pięć centów. Dzięki temu, firma nie tylko umocniła swoją pozycję na rynku amerykańskim, ale także rozpoczęła ekspansję na rynki międzynarodowe, gdzie żołnierze amerykańscy stacjonowali.

Wojna miała również wpływ na rozwój samej produkcji. Coca-Cola zbudowała zakłady produkcyjne w różnych częściach świata, aby móc dostarczać swoje napoje do żołnierzy stacjonujących na różnych frontach. Firma zainwestowała w rozbudowę swojej infrastruktury, co umożliwiło jej ekspansję na nowe rynki po wojnie. Coca-Cola stała się jednym z symboli amerykańskiej obecności na świecie, a po wojnie kontynuowała swój rozwój, zdobywając rynki globalne.

Banki, które zyskały na II wojnie światowej

Banki odegrały centralną rolę w finansowaniu II wojny światowej, zarówno po stronie aliantów, jak i, w niektórych przypadkach, Osi. Amerykańskie instytucje, takie jak J.P. Morgan, Chase Bank i Bank of America, odnotowały największe zyski, głównie dzięki sprzedaży obligacji wojennych i kredytom rządowym.

W krajach neutralnych szwajcarskie banki, takie jak UBS i Credit Suisse, czerpały korzyści z przechowywania aktywów i handlu złotem, w tym zrabowanym przez nazistów.

J.P. Morgan

J.P. Morgan, jeden z najstarszych banków inwestycyjnych w USA, był kluczowym graczem w finansowaniu aliantów. Bank zarządzał emisją amerykańskich obligacji wojennych, które stały się jednym z głównych narzędzi finansowania wojny. W latach 1940–1945 wartość tych obligacji wyniosła 186 miliardów dolarów. Z tej sumy, banki komercyjne, w tym te z USA, zakupiły obligacje warte 68 miliardów dolarów.

Dzięki temu J.P. Morgan nie tylko pomógł w finansowaniu działań wojennych, ale także czerpał zyski z prowizji związanych z emisją oraz z odsetek od obligacji. Przez cały okres wojny bank angażował się także w transakcje finansowe, które obejmowały dostawy uzbrojenia i materiałów wojennych do Wielkiej Brytanii i Francji, przed formalnym przystąpieniem USA do wojny.

Rola J.P. Morgana w tym procesie była nie tylko finansowa, ale także polityczna, ponieważ bank stał się łącznikiem między rządem USA a europejskimi sojusznikami. Dzięki swojemu doświadczeniu w międzynarodowych finansach, J.P. Morgan ułatwiał szybki przepływ kapitału, który był kluczowy dla utrzymania produkcji wojennej w czasie, gdy Europa była zaangażowana w intensywne działania militarne.

Przedsiębiorstwo nie tylko zdobyło ogromne zyski z prowizji i odsetek, ale również zyskało prestiż jako jeden z głównych dostawców finansowania dla rządów alianckich. Po wojnie, J.P. Morgan stał się jedną z głównych instytucji finansowych w USA, która odegrała istotną rolę w odbudowie gospodarki powojennej.

Chase Bank

Przed przystąpieniem USA do wojny Chase prowadził interesy z niemieckimi instytucjami finansowymi, m.in. Deutsche Bankiem oraz współpracował z III Rzeszą w zakresie przechowywania aktywów, w tym złota zrabowanego od ofiar Holokaustu. Po 1941 roku, po przystąpieniu USA do wojny, Chase skoncentrował się na sprzedaży obligacji wojennych, osiągając zyski z prowizji szacowane na kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie.

W 1998 roku Chase Manhattan Bank (poprzednik JPMorgan Chase) został pozwany za swoją współpracę z nazistowskimi Niemcami podczas II wojny światowej. W wyniku tego procesu, w 1999 roku, bank zgodził się na ugodę, która obejmowała przeprowadzenie niezależnego śledztwa dotyczącego działań banku w czasie wojny oraz wypłatę odszkodowań dla byłych klientów żydowskich, których aktywa zostały przejęte.

Bank od America

Bank of America, choć mniej zaangażowany w międzynarodowe finanse, skorzystał na boomie wojennym w USA. Bank finansował przedsiębiorstwa produkujące uzbrojenie, takie jak Boeing i Lockheed, oraz zarządzał oszczędnościami Amerykanów inwestujących w obligacje wojenne. Jego aktywa wzrosły z 2,1 miliarda dolarów w 1939 roku do 5,3 miliarda w 1945 roku, a zyski netto w 1944 roku osiągnęły 22 miliony dolarów.

Po wojnie Bank of America kontynuował ekspansję, stając się jednym z największych banków w USA. Jego sukcesy w okresie wojennym przyczyniły się do umocnienia jego pozycji na rynku finansowym i miały wpływ na rozwój amerykańskiej gospodarki powojennej.

SBN, UBS i Credit Suisse

Szwajcarskie banki, takie jak bank centralny SBN oraz komercyjne UBS i Credit Suisse, odegrały kontrowersyjną rolę podczas II wojny światowej, przyjmując znaczne ilości złota od nazistowskich Niemiec. Zgodnie z raportem Eizenstata, szacuje się, że w latach 1940–1945 do Szwajcarii trafiło złoto o wartości około 378 milionów dolarów zrabowanych przez Niemców z banków centralnych okupowanych krajów oraz od ofiar Holokaustu. Część tego złota pochodziła z kosztowności ofiar obozów koncentracyjnych, takich jak biżuteria czy złote zęby.

Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) był głównym odbiorcą złota od nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej, kupując je za franki szwajcarskie, które Niemcy wymieniali na surowce strategiczne. Złoto pochodziło z rabunku banków centralnych okupowanych krajów oraz kosztowności ofiar Holokaustu, takich jak biżuteria. Raport Eizenstata (1997) szacuje wartość złota na 378 milionów dolarów (1945 rok).

Union Bank of Switzerland (UBS) czerpał zyski z obsługi nazistowskiego złota i depozytów niemieckich firm oraz osób prywatnych. Bank pośredniczył w handlu z krajami neutralnymi, zarabiając na prowizjach. Po wojnie UBS był krytykowany za „uśpione konta” ofiar Holokaustu. W 1998 roku współfinansował ugodę na 1,25 miliarda dolarów, by zrekompensować roszczenia dotyczące tych kont i wojennych operacji.

Credit Suisse również korzystał na wojnie, przyjmując złoto od Niemiec i obsługując rachunki nazistowskich klientów. Zarabiał na prowizjach z handlu międzynarodowego i przechowywaniu aktywów. Po wojnie, podobnie jak UBS, zmagał się z zarzutami o utrudnianie dostępu do kont ofiar. W 1998 roku Credit Suisse współuczestniczył w ugodzie na 1,25 miliarda dolarów, która dotyczyła uśpionych kont i odpowiedzialności za wojenne zyski.

Commerzbank

Commerzbank, jeden z czołowych niemieckich banków, aktualnie właściciel mBank, czerpał zyski podczas II wojny światowej, działając w ramach gospodarki kontrolowanej przez nazistowski reżim. Bank odgrywał istotną rolę w finansowaniu niemieckiego przemysłu wojennego, udzielając kredytów i obsługując transakcje dla przedsiębiorstw produkujących uzbrojenie, takich jak zakłady stalowe czy chemiczne.

Pośredniczył również w emisji obligacji wojennych, co wspierało wydatki militarne III Rzeszy, przynosząc stabilne dochody z prowizji i odsetek, mimo regulacji państwowych. Szczególną, choć kontrowersyjną, częścią jego działalności był udział w przymusowym przejmowaniu żydowskich przedsiębiorstw i majątków. Commerzbank pośredniczył w sprzedaży takich aktywów, pobierając prowizje, a w niektórych przypadkach przejmował udziały w firmach należących do Żydów, zwłaszcza w Niemczech i Austrii po Anschlussie w 1938 roku.

Ponadto Commerzbank rozszerzał swoją działalność na tereny okupowane, takie jak Polska, Czechosłowacja czy Francja, gdzie zarządzał przejętymi aktywami i obsługiwał niemieckie firmy eksploatujące lokalne zasoby.

Deutsche Bank i Dresdner Bank

​Deutsche Bank i Dresdner Bank odegrały znaczącą rolę w finansowaniu reżimu nazistowskiego przed i w trakcie II wojny światowej. Deutsche Bank aktywnie uczestniczył w procesie „aryzacji”, przejmując przedsiębiorstwa żydowskie i udzielając kredytów na zbrojenia. Z kolei Dresdner Bank był głównym wierzycielem SS, inwestując w spółki zbrojeniowe i posiadając udziały w firmach budujących obozy koncentracyjne, w tym Auschwitz.

W latach 1940–1944 Deutsche Bank odnotował średnie roczne zyski netto na poziomie 60 milionów marek. Po wojnie, w wyniku działań aliantów, bank został podzielony i zrestrukturyzowany, co wpłynęło na jego długoterminową pozycję na rynku. Zarówno Deutsche Bank, jak i Dresdner Bank, po wojnie podjęły działania mające na celu rozliczenie się ze swoją przeszłością, w tym wypłatę odszkodowań dla ofiar reżimu nazistowskiego.

Niemcy – mniej oczywisty beneficjent II wojny światowej

Klęska III Rzeszy w 1945 roku pozostawiła Niemcy w ruinie: miasta zamienione w zgliszcza, gospodarka załamana, społeczeństwo podzielone. Produkt krajowy brutto, który w 1944 roku osiągnął 466 miliardów dolarów międzynarodowych z 1990 roku, rok później spadł do 322 miliardów, odzwierciedlając dewastację po alianckich bombardowaniach.

Straty obejmowały 70% infrastruktury przemysłowej i 40% majątku narodowego, a śmierć 7 milionów ludzi osłabiła potencjał kraju. Na pozór Niemcy nie mogły być beneficjentem wojny, która przyniosła im upadek. Jednak niektóre firmy, banki i jednostki odniosły zyski, które umożliwiły powojenne odrodzenie, przekształcając dawne filary nazistowskiej machiny w globalne potęgi.

W latach 1939–1943 gospodarka III Rzeszy notowała wzrost dzięki rabunkowej eksploatacji okupowanej Europy. Zagrabiono dobra warte 100 miliardów marek, w tym złoto, maszyny i majątki żydowskie, z Polski czy Francji. Praca przymusowa 12 milionów ludzi, w tym więźniów obozów, pozwoliła fabrykom utrzymać produkcję przy minimalnych kosztach. W 1944 roku co piąty pracownik przemysłu był robotnikiem przymusowym, co zapewniło firmom wysoką wydajność mimo wojennych trudności. Te zyski, choć krótkotrwałe i obciążone moralnym piętnem, stworzyły fundament dla przyszłego sukcesu.

Do niemieckich korporacji, które zdecydowanie zyskały na II wojnie światowej, zaliczyć można m.in. IG Farben, Krupp, Volkswagen, Deutsche Bank, BMW, Siemens, Daimler-Benz (Mercedes), AEG, Bosch, Porsche, Fufthansa czy Bayer.

IG Farben, chemiczny gigant, produkował paliwa syntetyczne i Zyklon B, napędzając nazistowską machinę wojenną, a jego działalność opierała się na wyzysku dziesiątek tysięcy więźniów w zakładach takich jak Monowitz. Po wojnie firma została rozwiązana, ale jej filie, BASF i Bayer, odrodziły się, stając się liderami w przemyśle chemicznym dzięki wojennym technologiom.

Krupp, wytwarzający czołgi i działa, prosperował na kontraktach zbrojeniowych, a po wojnie, jako ThyssenKrupp AG, odzyskał pozycję w sektorze stalowym. Siemens dostarczał sprzęt elektryczny dla Wehrmachtu, przejmując zakłady w okupowanych krajach, co pozwoliło mu utrzymać produkcję, a później zdominować rynek elektroniki.

Volkswagen, założony jako projekt nazistowski, produkował pojazdy wojskowe, a po wojnie Garbus uczynił go symbolem niemieckiego odrodzenia i globalnym liderem motoryzacji. Messerschmitt, twórca samolotów Luftwaffe, również zarobił na wojnie, a jego technologie zasiliły powojenny przemysł lotniczy, prowadząc do powstania MBB, późniejszej części Airbusa.

BMW, produkując silniki lotnicze i motocykle dla armii, korzystało z pracy przymusowej, by po wojnie przekształcić się w markę luksusowych samochodów. Porsche, projektując czołgi i pojazdy wojskowe, położyło podwaliny pod powojenną sławę w segmencie aut sportowych, wykorzystując wojenne doświadczenie do budowy swojej legendy. Daimler-Benz, znany jako Mercedes-Benz, dostarczał silniki do uzbrojenia, a po wojnie wrócił do produkcji luksusowych pojazdów, umacniając swoją renomę.

Lufthansa, niemiecka linia lotnicza, zyskała na II wojnie światowej, obsługując loty dla Wehrmachtu i Luftwaffe. Transportowała wojsko i zaopatrzenie, korzystając z pracy przymusowej oraz przejmując trasy w okupowanych krajach. Po wojnie, rozwiązana przez aliantów, odrodziła się w 1953 roku, wykorzystując wojenne doświadczenie do stania się globalnym liderem lotnictwa.

Bosch, wytwarzając części do broni i pojazdów, zarabiał na wojennych zamówieniach, by później zdominować rynek technologii motoryzacyjnych dzięki zdobytemu know-how. AEG, specjalizujące się w sprzęcie elektrycznym i radiowym, wspierało wysiłek wojenny, a po 1945 roku odbudowało swoją pozycję w sektorze technologicznym, korzystając z nienaruszonej kadry inżynierskiej.

Banki również zyskały: Deutsche Bank finansował zbrojenia i zarządzał zrabowanym złotem, a Dresdner Bank przejmował aktywa w okupowanych krajach, co zapewniło im stabilność w czasie wojny i podstawy do powojennego rozwoju. Commerzbank, aktualnie właściciel mBank, uczestniczył w systemie bankowym pod kontrolą nazistów, co obejmowało m.in. pośrednictwo w przejmowaniu majątków żydowskich czy obsługę firm korzystających z pracy przymusowej.

Powojenna odbudowa, wsparta 3,1 miliarda dolarów z Planu Marshalla, umożliwiła modernizację fabryk i eksport, przekształcając Niemcy Zachodnie w trzecią największą gospodarkę świata do 1970 roku, z PKB sięgającym 215 miliardów dolarów. Wojenne zyski, mimo moralnego ciężaru pracy przymusowej i rabunku, dały tym firmom technologie i kadry, które napędziły „cud gospodarczy”.

Zyski z powojennej odbudowy

II wojna światowa pozostawiła Europę i znaczną część Azji w gruzach, z infrastrukturą zdewastowaną przez bombardowania, a gospodarkami osłabionymi przez straty ludzkie i materialne. Odbudowa tych regionów, rozpoczęta w 1945 roku i trwająca przez kolejne dekady, stworzyła ogromne możliwości gospodarcze dla krajów, firm i instytucji finansowych, które miały zasoby, technologie i wpływy polityczne, by uczestniczyć w tym procesie.

Powojenna rekonstrukcja, szczególnie w Europie Zachodniej i Japonii, była napędzana przez międzynarodowe fundusze, takie jak Plan Marshalla oraz prywatne inwestycje, które przyniosły zyski zarówno zwycięzcom wojny, jak i krajom neutralnym. Proces ten nie tylko odbudował zniszczone miasta, ale także ukształtował nowy porządek gospodarczy, w którym dominowały Stany Zjednoczone i ich sojusznicy.

Plan Marshalla, oficjalnie nazwany Europejskim Programem Odbudowy (European Recovery Program), był kluczowym mechanizmem powojennej rekonstrukcji. W latach 1948–1952 USA przekazały 13 miliardów dolarów (około 135 miliardów w dzisiejszych dolarach) na odbudowę 16 krajów Europy Zachodniej, w tym Niemiec Zachodnich, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Środki te były przeznaczane na infrastrukturę, przemysł i rolnictwo, ale znacząca ich część wracała do amerykańskich firm w postaci kontraktów na dostawy maszyn, stali, żywności i technologii.

Na przykład w 1949 roku ponad 60% eksportu maszyn budowlanych z USA trafiało do Europy w ramach Planu Marshalla, a firmy takie jak Caterpillar i General Electric odnotowały wzrost przychodów o 25% w porównaniu z 1947 rokiem. Caterpillar dostarczył buldożery i koparki do odbudowy dróg i portów, osiągając zysk netto w wysokości 28 milionów dolarów w 1950 roku, wobec 15 milionów w 1945 roku.

W Europie Zachodniej lokalne firmy również czerpały korzyści z odbudowy, choć często we współpracy z amerykańskimi partnerami. W Niemczech Zachodnich przedsiębiorstwa takie jak Siemens i ThyssenKrupp, które przetrwały aliancką demilitaryzację, rozpoczęły produkcję na potrzeby cywilne, korzystając z kredytów przewidzianych w Planie Marshalla.

Siemens w latach 1948–1952 zwiększył przychody z 200 milionów marek do 600 milionów, produkując generatory i sprzęt elektryczny dla odradzającego się przemysłu. We Francji firma Bouygues, specjalizująca się w budownictwie, zarobiła na kontraktach na odbudowę Paryża i portów, takich jak Hawr, osiągając przychody rzędu 50 milionów franków w 1950 roku. Włochy, dzięki wsparciu USA, odbudowały swoje fabryki Fiata, który w 1952 roku wyprodukował 100 tysięcy samochodów, wobec 30 tysięcy w 1945 roku, generując zysk netto 12 milionów lir rocznie.

Japonia, choć początkowo wykluczona z pomocy Marshalla, stała się beneficjentem amerykańskich inwestycji po 1950 roku, szczególnie w kontekście wojny koreańskiej (1950–1953), która przyspieszyła jej odbudowę. Amerykańskie fundusze, szacowane na 2,2 miliarda dolarów w latach 1945–1955, wsparły przemysł stoczniowy i motoryzacyjny.

Firmy takie jak Toyota i Mitsubishi Heavy Industries odnotowały wzrost produkcji, a Toyota w 1952 roku osiągnęła przychody 1,8 miliarda jenów, wobec 400 milionów w 1945 roku. Amerykańskie przedsiębiorstwa, takie jak Bechtel, zarabiały na kontraktach na budowę baz wojskowych w Japonii, osiągając zyski rzędu 100 milionów dolarów w latach 1947–1952.

Kraje neutralne, takie jak Szwecja i Szwajcaria, również skorzystały na odbudowie. Szwedzka firma Volvo dostarczyła ciężarówki i maszyny budowlane do Niemiec i Francji, zwiększając eksport o 40% w latach 1946–1950. Szwajcaria, dzięki swojej nienaruszonej gospodarce, stała się centrum finansowania odbudowy, a jej banki, takie jak UBS, udzielały kredytów na projekty infrastrukturalne, zarabiając na odsetkach szacowanych na 200 milionów franków w latach 1948–1952. Szwajcarskie firmy, takie jak Sulzer, dostarczały turbiny i silniki do elektrowni, osiągając przychody 150 milionów franków w 1950 roku.

Powojenna odbudowa miała jednak ciemniejszą stronę. W wielu krajach, takich jak Polska czy inne państwa Europy Wschodniej, odbudowa była finansowana przez ZSRR lub lokalne rządy komunistyczne, co przynosiło niewielkie zyski prywatnym firmom i często wiązało się z przymusową nacjonalizacją.

Ponadto kontrakty na odbudowę w Europie Zachodniej były krytykowane za faworyzowanie amerykańskich korporacji kosztem lokalnych przedsiębiorstw, co prowadziło do zależności gospodarczej od Stanów Zjednoczonych, które dzięki II wojnie światowej wyrosły na największą potęgę gospodarczą, finansową i militarną.


Przeczytaj także:

Opracowanie: The Breaker. Źródła:

  • The New Republic, „Profits by the Billion” (1946).
  • U.S. Bureau of Labor Statistics, dostępne za: Investopedia, „Historical U.S. Unemployment Rate by Year” (2024).
  • Statista, „Estimated annual GDP of WWII’s largest powers, 1938–1945”.
  • IBM Archives, „Financial Performance, 1940–1945”.
  • The American Economy during World War II – Economic History Association
  • Bergier Commission, „Switzerland, National Socialism and the Second World War” (2002).
  • Tooze, Adam. The Wages of Destruction: The Making and Breaking of the Nazi Economy (2006).
  • IMF, „Debt and Entanglements Between the Wars” (2019).
  • Phactual Magazine, „8 American Companies That Worked with the Nazis” (2015).
  • Black, Edwin. IBM and the Holocaust (2001).
  • List of companies involved in the Holocaust, Switzerland during the world wars, Sweden during World War II, Military production during World War II – Wikipedia
  • History: Adolph Hitler was Financed by Wall Street, the U.S. Federal Reserve and the Bank of England – Global Research