Sean „Diddy” Combs: Spektakularny upadek legendy hip hopu

sean combs diddy afery sean combs diddy afery
Sean Combs, Diddy, afery, oskarżenia, wyrok. Breaker

2 lipca 2025 roku Sean Combs, Diddy, niegdyś ikona hip-hopu i popkultury, został uznany winnym zarzutów związanych z transportem w celach prostytucji. Wyrok ten, choć oczyszczający go z poważniejszych zarzutów, jak handel ludźmi czy kierowanie grupą przestępczą, potwierdza jego zaangażowanie w seksualne skandale na przesteni lat. To jednak nie wszystko. W ponad 70 procesach cywilnych Diddy’ego oskarża się m.in. o gwałty, przemoc i podawanie narkotyków.

Narodziny legendy. Sean Combs, Diddy, w drodze na szczyt

Sean John Combs urodził się 4 listopada 1969 roku w nowojorskim Harlemie. Dzieciństwo spędził w Mount Vernon po tragicznej śmierci ojca, Melvina Combsa, który zginął w strzelaninie związanej z handlem narkotykami, gdy Sean miał zaledwie dwa lata. Wychowywany przez matkę Janice, nauczycielkę i modelkę, w środowisku klasy robotniczej, Combs od najmłodszych lat wykazywał przedsiębiorczą smykałkę. Jako nastolatek organizował imprezy w lokalnych klubach, co pozwoliło mu nawiązać pierwsze kontakty w świecie muzyki.

Po krótkim okresie studiów na Uniwersytecie Howarda, gdzie porzucił naukę na drugim roku, Combs zdobył staż w Uptown Records w 1990 roku. Jego ambicja i wyczucie trendów szybko przyniosły efekty – w wieku 22 lat awansował na stanowisko wiceprezesa, współtworząc kariery artystów takich jak Mary J. Blige i Jodeci. Jednak jego impulsywny styl zarządzania i konflikty z przełożonymi doprowadziły do zwolnienia w 1993 roku. To wydarzenie stało się punktem zwrotnym – Combs założył Bad Boy Entertainment, wytwórnię, która zrewolucjonizowała hip-hop lat 90.

Bad Boy Entertainment, wspierane przez kontrakt dystrybucyjny z Arista Records, stało się symbolem sukcesu. Debiutancki album Notoriousa B.I.G., „Ready to Die” (1994), oraz hity takich artystów jak Faith Evans i Total uczyniły wytwórnię jedną z najważniejszych sił w przemyśle muzycznym. Combs, występujący jako Puff Daddy, zadebiutował jako raper z albumem „No Way Out” (1997), który zdobył nagrodę Grammy za najlepszy album rapowy. Singiel „I’ll Be Missing You”, hołd dla zamordowanego Notoriousa B.I.G., stał się globalnym hitem, cementując pozycję Combsa jako artysty i producenta.

Równolegle Combs budował swoje imperium poza muzyką. W 1998 roku uruchomił linię odzieżową Sean John, która zdobyła uznanie w świecie mody, a w 2004 roku otrzymała nagrodę CFDA dla najlepszego projektanta odzieży męskiej. Współpraca z markami alkoholi, takimi jak Cîroc vodka i DeLéon tequila, przyniosła mu miliony, podobnie jak inwestycje w media, nieruchomości i technologię. Do 2000 roku Combs był nie tylko artystą, ale także magnatem, którego majątek Forbes szacował na setki milionów dolarów, a w 2022 roku na 1 miliard dolarów.

Jego sukces opierał się na charyzmie, wizji i umiejętności budowania marki. Combs był pionierem w łączeniu hip-hopu z popkulturą, organizując wystawne imprezy i kreując wizerunek luksusu. Jednak za fasadą sukcesu kryły się kontrowersje, które z czasem zaczęły rzucać cień na jego osiągnięcia.

Wczesne skandale Diddy’ego i spory prawne

Kariera Combsa od początku była naznaczona konfliktami i skandalami, które zwiastowały późniejsze problemy. W 1999 roku Combs zaatakował Steve’a Stoute’a, menedżera muzycznego, w sporze o teledysk do piosenki „Hate Me Now” Nasa. Przyznał się do nękania, odbył jednodniowe szkolenie z zarządzania gniewem i zapłacił Stoute’owi 500 tysięcy dolarów w ramach ugody.

Tego samego roku Combs znalazł się w centrum uwagi po strzelaninie w klubie Club New York, w której ranne zostały trzy osoby. Aresztowany pod zarzutem posiadania broni i próby przekupstwa kierowcy, Wardela Fendersona, został ostatecznie uniewinniony, ale Fenderson pozwał go, a sprawa zakończyła się ugodą w 2004 roku. W 2001 roku aresztowano go na Florydzie za jazdę z zawieszonym prawem jazdy, choć zarzuty nie miały większych konsekwencji.

W 2003 roku linia odzieżowa Sean John została oskarżona o wykorzystywanie pracy w tzw. sweatshopach w Hondurasie. Combs odpowiedział na krytykę, wprowadzając ulepszenia, takie jak klimatyzacja i możliwość tworzenia związków zawodowych w fabrykach. W 2005 roku spór o nazwę „Diddy” z brytyjskim DJ-em o pseudonimie Diddy zakończył się ugodą, w której Combs zapłacił 10 tysięcy funtów odszkodowania i ponad 100 tysięcy funtów kosztów prawnych, zobowiązując się do nieużywania pseudonimu w Wielkiej Brytanii.

W 2007 roku Combs został oskarżony o pobicie Gerarda Rechnitzera przed klubem nocnym w Hollywood. Sprawa zakończyła się ugodą w 2008 roku. W 2009 roku pojawiły się spekulacje, że Combs był zamieszany w strzelaninę, w której raniono Tupaca Shakura w 1994 roku, ale „Los Angeles Times” wycofał te doniesienia, wskazując na sfałszowane dokumenty. W 2012 roku Dexter Isaac przyznał się do strzelaniny na zlecenie Jimmy’ego Henchmana, oczyszczając Combsa z podejrzeń.

W 2015 roku Combs został aresztowany po sprzeczce z trenerem futbolu na UCLA, gdzie grał jego syn. Zarzuty wycofano z braku dowodów. W 2023 roku wycofał pozew przeciwko Diageo, oskarżając firmę o dyskryminację rasową w marketingu Cîroc i DeLéon, kończąc współpracę biznesową.

Oskarżenia Cassie Ventury o gwałt i przemoc fizyczną

Punktem zwrotnym w historii Combsa stał się pozew złożony przez jego byłą partnerkę, Cassandrę „Cassie” Venturę, 16 listopada 2023 roku. Ventura, która przez dekadę była związana z Combsem zarówno zawodowo, jak i prywatnie, oskarżyła go o gwałt, przemoc fizyczną i psychiczną. W pozwie opisała lata rzekomych nadużyć, w tym zmuszanie jej do udziału w tzw. „Freak Offs” – wielodniowych orgiach seksualnych, które Combs miał organizować, często z użyciem narkotyków i przemocy. Pozew zakończył się ugodą w ciągu jednego dnia, 17 listopada 2023 roku, na kwotę 20 milionów dolarów, co wywołało spekulacje o skali zarzutów.

17 maja 2024 roku stacja CNN opublikowała nagranie z monitoringu hotelowego z 2016 roku, na którym widać, jak Combs bije Venturę w korytarzu hotelu InterContinental w Los Angeles. Nagranie, które potwierdzało relację Ventury z pozwu, wywołało ogromne oburzenie. Combs wydał publiczne przeprosiny 19 maja 2024 roku na Instagramie i Facebooku, przyznając się do „niewybaczalnego” zachowania i twierdząc, że podjął terapię. Jednak akt oskarżenia federalnego z 2024 roku sugeruje, że próbował przekupić personel hotelu, aby zapobiec publikacji nagrania.

Pozew Ventury otworzył drogę dla kolejnych oskarżeń, które zalały Combsa falą pozwów cywilnych, ujawniając wzorzec rzekomych nadużyć trwających przez dekady.

Masowe oskarżenia o nadużycia seksualne

Pozew Cassie Ventury stał się katalizatorem dla serii oskarżeń, które ujawniły mroczną stronę imperium Combsa. W ciągu roku od jej pozwu pojawiły się liczne pozwy cywilne, które zarzucały mu napaści seksualne, przemoc fizyczną, handel ludźmi i inne nadużycia, często obejmujące nieletnich i osoby w trudnej sytuacji życiowej.

23 listopada 2023 roku, zaledwie kilka dni od pozwu złożonego przez Venturę, Liza Gardner i Joi Dickerson-Neal złożyły odrębne pozwy, oskarżając Combsa o napaści seksualne w latach 90. Gardner twierdziła, że w 1990 roku została zaatakowana przez Combsa i Aarona Halla po imprezie w Nowym Jorku, podczas gdy Dickerson-Neal zarzuciła, że w 1991 roku Combs odurzył ją i zgwałcił, a nagranie incydentu było rozpowszechniane. 6 grudnia 2023 roku kobieta określana jako Jane Doe pozwała Combsa, Harve’a Pierre’a i trzeciego mężczyznę, twierdząc, że jako 17-latka została zwabiona z Detroit do Nowego Jorku, odurzona i zgwałcona grupowo w studiu nagraniowym.

W lutym 2024 roku producent muzyczny Rodney Jones złożył pozew, oskarżając Combsa o napaść seksualną w okresie od września 2022 do listopada 2023 roku. Jones twierdził, że był świadkiem i ofiarą nadużyć, wspominając także Cubę Gooding Jr. jako uczestnika „incydentów”.

W maju 2024 roku modelka Crystal McKinney oskarżyła Combsa o napaść seksualną w 2003 roku, twierdząc, że została odurzona marihuaną zmieszaną z narkotykami i zmuszona do seksu oralnego. Tego samego miesiąca April Lampros złożyła pozew, zarzucając Combsowi wielokrotne napaści seksualne, pobicie i znęcanie emocjonalne w latach 1994–2000.

We wrześniu 2024 roku Dawn Richard, była członkini zespołu Danity Kane, oskarżyła Combsa o handel ludźmi, napaść seksualną, pobicie i fałszywe uwięzienie, potwierdzając relacje Ventury o „Freak Offs”. Richard twierdziła, że była świadkiem przemocy wobec Ventury i innych kobiet. Tego samego miesiąca Thalia Graves złożyła pozew, twierdząc, że w 2001 roku Combs i jego szef ochrony, Joseph Sherman, odurzyli ją, związali i zgwałcili w studiu Bad Boy, nagrywając całe zdarzenie. Kolejna kobieta z Florydy, określana jako Jane Doe, złożyła pozew 27 września 2024 roku, twierdząc, że Combs odurzył ją, zgwałcił, zapłodnił, a następnie naciskał na aborcję za pośrednictwem Yung Miami, co doprowadziło do poronienia.

W październiku 2024 roku kancelaria Buzbee Law Firm ogłosiła plany złożenia do 120 nowych pozwów, z czego 25 dotyczyło nieletnich. Pierwsze sześć pozwów złożono 13 października, kolejne sześć 14 października, siedem 21 października i dwa 28 października.

Wśród nich znalazły się zarzuty napaści na 10-letniego chłopca w 2005 roku, który miał być odurzony i zgwałcony podczas przesłuchania do programu „Making the Band”, oraz 17-letniego mężczyznę w 2008 roku, który miał być zmuszony do seksu oralnego. W grudniu 2024 roku Combs i Jay-Z zostali oskarżeni o gwałt na 13-letniej dziewczynce podczas after-party po gali MTV Video Music Awards w 2000 roku. Pozew ten wycofano 15 lutego 2025 roku z powodu braku wystarczających dowodów.

W grudniu 2024 roku i styczniu 2025 roku pojawiły się kolejne pozwy od trzech mężczyzn, którzy oskarżyli Combsa o gwałt i napaść seksualną, czego mieli być świadkami. Były pracownik płci męskiej twierdził, że Diddy kazał mu przygotować pokoje, wyposażając je w czerwone światła, wiadra z lodem, alkohol, marihuanę, woreczki z miodem na pobudzenie męskiego libido, oliwkę dla dzieci, Astro Glide, ręczniki, nielegalne narkotyki i maszyny do seksu.

Federalne śledztwo i aresztowanie Combsa w 2024 roku

W marcu 2024 roku Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (DHS) przeprowadził skoordynowane przeszukania luksusowych posiadłości Seana „Diddy’ego” Combsa w Los Angeles i Miami. Operacje te, przeprowadzone 25 marca, były częścią szeroko zakrojonego śledztwa federalnego dotyczącego handlu ludźmi, nadużyć seksualnych i powiązanych przestępstw.

Agenci DHS, wspierani przez lokalne służby, skonfiskowali urządzenia elektroniczne, dokumenty i inne materiały dowodowe, które miały potwierdzać zarzuty dotyczące działalności przestępczej Combsa. Przeszukania, które przyciągnęły uwagę mediów, były pierwszym publicznym sygnałem, że Combs znajduje się w centrum poważnego śledztwa federalnego.

16 września 2024 roku Combs został aresztowany w Nowym Jorku przez agentów federalnych w hotelu na Manhattanie. Aresztowanie nastąpiło na podstawie aktu oskarżenia wydanego przez Biuro Prokuratora Stanów Zjednoczonych dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku, opublikowanego 19 września 2024 roku.

Dokument ten przedstawiał trzy główne zarzuty: zorganizowaną przestępczość (maksymalna kara: dożywocie), handel ludźmi, oszustwo / przymus (maksymalna kara: dożywocie, minimalna: 15 lat) oraz transport w celach prostytucji (maksymalna kara: 10 lat). Akt oskarżenia szczegółowo opisywał Combsa jako przywódcę przedsiębiorstwa przestępczego, które od co najmniej 2008 roku miało systematycznie wykorzystywać kobiety, organizując tzw. „Freak Offs” – wielodniowe imprezy seksualne z udziałem prostytutek, często przewożonych przez granice stanowe. Jak wskazywał Departament Sprawiedliwości USA, wydarzenia te były nagrywane, a nagrania miały służyć jako narzędzie szantażu wobec ofiar.

W akcie oskarżenia prokuratura twierdziła, że Combs stosował przemoc fizyczną, zastraszanie, narkotyki i kontrolę finansową, aby zmuszać ofiary do udziału w tych imprezach. Oskarżenie zarzucało mu bicie, kopanie, przeciąganie i rzucanie przedmiotami w kobiety oraz świadków, co prowadziło do obrażeń wymagających dni lub tygodni leczenia.

W akcie oskarżenia podkreślono, że Combs wykorzystywał swoje imperium biznesowe – w tym wytwórnię Bad Boy Entertainment, firmę odzieżową Sean John i sieć pracowników, takich jak ochroniarze, asystenci i personel domowy – do organizowania logistyki tych wydarzeń, rekrutowania ofiar i ukrywania nadużyć. Dokument wskazywał również na użycie nielegalnych substancji, takich jak ketamina i ecstasy, do odurzania ofiar, co miało ułatwiać kontrolę nad nimi.

Po aresztowaniu Combs został osadzony w Metropolitan Detention Center w Brooklynie, znanym z trudnych warunków i problemów z bezpieczeństwem. W ciągu kolejnych tygodni trzykrotnie ubiegał się o zwolnienie za kaucją, oferując zabezpieczenia w wysokości milionów dolarów, w tym swoją posiadłość w Miami i paszport, ale za każdym razem sąd odrzucił wnioski, uznając go za osobę stwarzającą ryzyko ucieczki i zagrożenie dla świadków. Sędzia Andrew L. Carter, nadzorujący sprawę, uzasadnił odmowy kaucji obawami o możliwość wpływania na świadków i niszczenia dowodów.

Śledztwo federalne ujawniło również powiązania między oskarżeniami Combsa a wcześniejszymi pozwami cywilnymi, w tym pozwem Cassie Ventury z 2023 roku, który opisywał podobne schematy przemocy i nadużyć. Prokuratura zebrała zeznania licznych świadków, w tym byłych pracowników i ofiar, a także dowody fizyczne, takie jak nagrania wideo i korespondencja, które miały potwierdzać zarzuty.

Akt oskarżenia wskazywał, że Combs działał w ramach zorganizowanej struktury, w której kluczową rolę odgrywali jego współpracownicy, w tym członkowie ochrony i menedżerowie, którzy rzekomo ułatwiali przestępstwa i tuszowali ich ślady.

Dwumiesięczny proces i groźba dożywocia

Proces, który rozpoczął się 5 maja 2025 roku w sądzie federalnym na Manhattanie, przyciągnął ogromną uwagę mediów na całym świecie. Sprawa była postrzegana nie tylko jako sąd nad Combsem, ale także jako szerszy komentarz na temat kultury władzy i bezkarności w przemyśle rozrywkowym.

Prokuratura, reprezentowana przez Maurene Comey, argumentowała, że Combs przez dwie dekady wykorzystywał swoje imperium biznesowe, w tym wytwórnię Bad Boy Entertainment, do organizowania tzw. „Freak Offs” – wielodniowych imprez seksualnych, w których ofiary były rzekomo zmuszane do udziału za pomocą przemocy, narkotyków, szantażu i „kontroli finansowej”. Prócz tego, zarzucono mu kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. W przypadku udowodnienia tych zarzutów, Diddy’emu groziłoby dożywocie.

Kluczowymi dowodami były zeznania 34 świadków, w tym Cassie Ventury, która opisała wieloletnie nadużycia fizyczne i seksualne oraz nagranie z 2016 roku, pokazujące Combsa bijącego Venturę w hotelu InterContinental w Los Angeles.

Prokuratorzy przedstawili również dowody fizyczne, takie jak 1000 butelek olejku dla dzieci i lubrykantu, skonfiskowanych podczas przeszukań posiadłości Combsa w marcu 2024 roku, które miały być używane podczas „Freak Offs”.

Obrona, prowadzona przez Marca Agnifilo i Teny Geragos, przyznała, że Combs dopuszczał się przemocy domowej, ale utrzymywała, że „Freak Offs” były wyłącznie dobrowolnymi spotkaniami seksualnymi w ramach „skomplikowanych relacji osobistych”. Prawnicy Combsa nie powołali żadnych świadków, opierając się na przesłuchaniach krzyżowych, w których podważali wiarygodność świadków prokuratury, wskazując na dobrowolny charakter niektórych interakcji i brak bezpośrednich dowodów na przymus.

Obrona skutecznie przekonała ławę przysięgłych, że prokuratura nie zdołała udowodnić istnienia zorganizowanej grupy przestępczej, co było kluczowe dla najcięższego zarzutu oraz że nie wykazano wystarczających dowodów na handel ludźmi.

Sean Combs Diddy skazany – wyrok z 2 lipca 2025 roku

2 lipca 2025 roku, po trzech dniach obrad, ława przysięgłych w sądzie federalnym na Manhattanie ogłosiła wyrok w sprawie Seana „Diddy’ego” Combsa, kończąc trwający blisko dwa miesiące proces. Combs został uznany za winnego dwóch z pięciu zarzutów: transportu w celach prostytucji (zarzuty 3 i 5). Każdy z tych zarzutów niesie maksymalną karę 10 lat więzienia, co oznacza, że Combs może potencjalnie spędzić do 20 lat za kratami.

Ława przysięgłych uniewinniła go jednak z najpoważniejszych zarzutów: kierowania zorganizowną grupą przestępczą (zarzut 1), handlu ludźmi oraz oszustwem lub przymusem (zarzuty 2 i 4), które mogły skutkować dożywotnim pozbawieniem wolności, przy minimalnej karze 15 lat za każdy z tych zarzutów.

Decyzja ławy przysięgłych była wynikiem intensywnych obrad, które rozpoczęły się 30 czerwca 2025 roku. Już 1 lipca ławnicy poinformowali sąd, że osiągnęli werdykt w sprawie czterech z pięciu zarzutów, ale nie mogli dojść do porozumienia w kwestii zarzutu zmowy przestępczej, wskazując na „nieprzekonywalne opinie” wśród członków ławy.

Sędzia Arun Subramanian, po konsultacji z prokuraturą i obroną, nakazał kontynuację obrad, nie stosując jednak tzw. „Allen charge” – instrukcji zachęcającej do osiągnięcia jednomyślności. Ostatecznie, 2 lipca, po ponad 14 godzinach narad, ława przysięgłych ogłosiła końcowy werdykt, oczyszczając Combsa z zarzutów związanych z prowadzeniem grupy przestępczej i handlem ludźmi, ale uznając go winnym transportu osób przez granice stanowe w celach prostytucji.

Po ogłoszeniu werdyktu przysięgłych Combs zareagował emocjonalnie, klękając i modląc się w sali sądowej, a następnie wyrażając ulgę wobec swojej rodziny, mówiąc: „Dziękuję, kocham was”. Jego prawnicy, w tym Agnifilo, głośno świętowali wynik, uznając uniewinnienie z najpoważniejszych zarzutów za zwycięstwo.

Rodzina Combsa, w tym jego matka Janice i sześcioro dorosłych dzieci, obecna na sali, klaskała i wiwatowała. Jednak Cassie Ventura, za pośrednictwem swojego prawnika Douglasa Wigdora, wyraziła rozczarowanie werdyktem, podkreślając, że Combs stanowi zagrożenie dla świadków i społeczności, sprzeciwiając się jego zwolnieniu za kaucją do czasu orzeczenia kary.

Prokuratura zapowiedziała, że będzie domagać się maksymalnej kary 20 lat więzienia (po 10 lat za każdy zarzut), podczas gdy obrona argumentuje, że zgodnie z wytycznymi federalnymi kara powinna wynosić od 21 do 27 miesięcy, pomniejszona o około 9 miesięcy, które Combs spędził w areszcie przed procesem.

W dniu uznania Diddy’ego winnym dwóch zarzucanych mu czynów, sędzia Subramanian nie zgodził się na wypuszczenie oskarżonego za kaucją, co oznacza, że Sean Combs oczekuje na orzeczenie kary w więziennej celi.

Poznaj wszystkie afery Benjamina Netanjahu

Werdykt, choć częściowo korzystny dla Combsa, nie zakończył jego problemów prawnych, ponieważ nadal toczy się przeciwko niemu ponad 70 pozwów cywilnych dotyczących nadużyć seksualnych, w tym pozew Ventury z listopada 2023 roku. Sprawa pozostaje przedmiotem intensywnych debat publicznych, z organizacjami takimi jak UltraViolet krytykującymi wyrok jako dowód na trudności w pociąganiu do odpowiedzialności wpływowych sprawców przemocy seksualnej.

Źródła: wskazane w treści. Zdjęcie główne: Breaker.